Twarda czy miękka okładka

To oprawy twarde są tymi bardziej prestiżowymi i ekskluzywnymi. Są bardziej solidne i elegancko prezentują się na książkowym regale. Pamiętajmy jednak, że ciężar tego, jak książka wygląda, nie spoczywa jedynie na typie oprawy. Dużo zależy od projektu graficznego i wybranych materiałów. Drukowaliśmy niejedną książkę w miękkiej oprawie, która przypominała małe dzieło sztuki i stanowiłaby ozdobę każdego księgozbioru.

Pod tym względem szala zwycięstwa przechyla się na rzecz oprawy twardej. Tu raczej nie zdarzają nam się pozaginane rogi, przełamany grzbiet, czy pogniecione strony. Twarda okładka stanowi solidna ochronę bloku, dzięki czemu książka przez długie lata będzie prezentowała się świetnie. Nie znaczy to jednak, że po jakimś czasie książki z miękką oprawą rozlecą się nam w dłoniach (lub zaczną z nich wypadać kartki, jak to zdarzało się książkom drukowanych w czasach słusznie minionych). Po prostu książki z kartonową okładką są bardziej narażone na uszkodzenia.

Tu sprawa jest dość prosta. Oprawa miękka jest mniej skomplikowana w produkcji i zużywa się na nią mniej surowców, przez co jest bardziej przyjazna dla naszego portfela.

Wiele zależy od preferencji czytelnika. Oprawy miękkie są lekkie i elastyczne, dzięki czemu wygodniej nosić je w torebce lub plecaku, by np. poczytać w komunikacji miejskiej, czy na plaży. Są także mniejszym obciążeniem dla bagażu, co jest szczególnie ważne np. przy podróży samolotem. Jednak jeśli wolimy czytać w domu, twarda oprawa nie jest w żaden sposób uciążliwa. Warto zwrócić uwagę na otwieralność. Twarda okładka “dociąża” nieco blok książki, dzięki czemu książka nie będzie miała tendencji do samoczynnego zamykania się. Na otwieralność wpływa jednak wiele czynników, nie tylko oprawa, o czym szerzej pisaliśmy tutaj.

Często jest to czynnik kluczowy przy wyborze rodzaju oprawy. Produkcja oprawy twardej jest bardziej skomplikowana, a więc trwa dłużej. Jeśli goni cię czas, wybierz oprawę miękką. Dobrze jednak, jeśli wybór oprawy będzie świadomy, a nie podyktowany jedynie zbliżającym się terminem premiery. Zaplanuj więc druk z nieco większym wyprzedzeniem. Dzięki temu będziesz spać spokojniej, a jeśli po drodze cokolwiek pójdzie nie tak, będzie czas na ewentualne poprawki.

Jeśli decyzja jest zbyt trudna, to nie musisz z niczego rezygnować. Zawsze możesz część nakładu wydać w oprawie miękkiej, a część w twardej. Czytelnik sam zdecyduje, która opcja jest dla niego lepsza i dokona zakupu zgodnego ze swoimi preferencjami. Druk cyfrowy sprzyja takim rozwiązaniom.

Coraz większą popularnością cieszą się wydania specjalne. Są to książki, które wizualnie zachwycają – zarówno oprawą graficzną, zastosowanymi materiałami i uszlachetnieniami, dodatkowo często w specjalnym jednostkowym etui. Zwykle są to książki w oprawie twardej skierowane do fanów autora czy danej serii lub po prostu dla osób, które cenią pięknie wydane książki. Bywa, że każda taka książka posiada swój indywidualny numer. W erze bookstagrama i booktoka szczególnie zyskują one na popularności, gdyż estetyka na obu platformach gra kluczową rolę. Część nakładu może więc być standardowym wydaniem w miękkiej oprawie, a część wydaniem specjalnym.

Choć to pytanie słyszymy dość często, to jest ono dość niefortunne. Zanim zdecydujesz się na oprawę, przeanalizuj, co będzie liczyć się dla twojej grupy docelowej. Lekki wakacyjny romans aż prosi się o miękką okładkę, by móc go wygodnie czytać na plaży, a twarda oprawa będzie idealna dla ekskluzywnego tomiku wierszy, po który będziemy sięgać od czasu do czasu w domowym zaciszu. Wszystko zależy od potrzeb i przeznaczenia publikacji.