Otwarty grzbiet – czyli urok surowości

Dla wielu osób miękka okładka przy otwartym grzbiecie jest zaskoczeniem. Zapewne dlatego, że wykorzystuje się ją rzadziej. Zdarza się nawet, że okładkę stanowi pierwsza strona bloku. Jest to rozwiązanie zarówno zaskakujące, rzadko spotykane, jak i ryzykowne. Blok praktycznie pozbawiony jest ochrony. Z reguły jednak okładka jest wykonana, podobnie jak w tradycyjnej oprawie miękkiej, z kartonu. Możemy stosować na niej praktycznie dowolne uszlachetnienia.

Dzięki dobrze dobranym wyklejkom publikacja staje się bardziej kompletna pod względem wizualnym. W oprawie z otwartym grzbietem mamy możliwość zastosowania wyklejek nie tylko przy twardej okładce, ale również przy okładce miękkiej. O tym, jakie funkcje konstrukcyjne pełni wyklejka, możecie przeczytać tutaj.

Skoro grzbiet nie jest osłonięty okładką, oczywiste, że widoczne będą nici łączące składki bloku. Nie muszą być one białe. Do dyspozycji mamy kilka wariantów kolorystycznych np. czarne, czerwone lub granatowe. Odpowiednio dobrany kolor nici to szczegół, który doskonale podkreśli charakter naszej publikacji. Warto decydować się na wyraziste kolory. Dlaczego? Ze względu na skalę. Nici to niewielki detal. Gdy znajdują się jeszcze na szpuli, kolor wydaje się o wiele bardziej intensywny. Natomiast gdy we wnętrzu widzimy tylko drobny ścieg, trudno nam określić, czy jest on w rzeczywistości granatowy, brązowy czy po prostu czarny. Dla niewprawnego oka może być to nie do rozróżnienia.

Ciekawy efekt wizualny daje okładka w całości wykonana z tektury introligatorskiej. Dzięki rezygnacji z okładzin, książka uzyskuje niezwykle surowy charakter. Musimy pamiętać o tym, że w technologii druku cyfrowego nie zadrukowuje się bezpośrednio tektury. W tym celu sięga się zwykle po sitodruk. Czy to oznacza, że nasza okładka musi pozostać gładka? Oczywiście, że nie. Tu z pomocą przychodzą nam tradycyjne metody uszlachetnień – hotstamping lub tzw. suchy tłok. Efekt końcowy będzie różnił się w zależności od wybranych folii. Folie metalizowane takie jak tradycyjne złoto lub srebro dodadzą publikacji elegancji i będą stanowić świetny kontrast z surowością tektury. Folie pigmentowe zaś sprawią, że wszystkie wytłoczone nią elementy będą wyraziste i dobrze czytelne. Dzięki suchemu tłokowi otrzymamy bardzo subtelny efekt, dzięki czemu to faktura tektury będzie grała pierwsze skrzypce…

Jeśli chodzi o oprawę z otwartym grzbietem, czyli tzw. otwarty grzbiet, to wachlarz projektowych możliwości jest naprawdę szeroki. Tylko od naszej wyobraźni zależy, jaki efekt osiągniemy w naszej publikacji.