Porozmawiajmy o wyklejce
Wyklejka dla książki jest tym, czym podszewka dla płaszcza - niezbędna. Gdy jest solidnie wykonana, użytkownik nawet nie zaprząta sobie nią głowy. Jednak jeśli poświęcimy jej nieco uwagi, staje się doskonałym dopełnieniem całości.
Wyklejka - co to i po co?
Definicja wyklejki jest zawiła i dla laika więcej komplikuje niż tłumaczy. W końcu „składka jednozłamowa papieru, zazwyczaj o większej gramaturze, przyklejona do powierzchni wewnętrznej strony okładziny i połączona z wkładem” nie brzmi szczególnie przyjaźnie. Tłumacząc z języka poligraficznego na ludzki – wyklejka jest niezwykle ważnym elementem konstrukcyjnym. My skupimy się na wyklejce pojawiającej się przy oprawie twardej oraz zintegrowanej. Jest to czterostronicowa składka, który łączy okładkę z blokiem książki.
Poza tym zakrywa to, czego nie chcemy oglądać, czyli zawinięcie oklejki i tekturę introligatorską, z której jest zrobiona okładka. Jeśli takie pojęcia jak “oklejka”, czy “okładka” wciąż są kłopotliwe, odsyłamy do tekstu o budowie książki. Prościej jest jednak sprawdzić, czym jest wyklejka organoleptycznie. Wystarczy wziąć do ręki pierwszą lepszą książkę w twardej oprawie, by przekonać się, w jaki sposób blok połączony jest z okładką. Ten niepozorny arkusz, który trzyma wszystko w ryzach, to właśnie wyklejka. Z tego względu, że musi on znosić duże naprężenia, materiał z którego wykonana jest wyklejka powinien być bardzo wytrzymały, a ponadto nieprzeźroczysty. I oczywiście miło będzie, jeśli dodatkowo pozytywnie wpłynie na estetykę całej pracy. Sporo wymaga się od takiego niewielkiego arkusza papieru, prawda?
Po co poświęcać czas wyklejce?
Odpowiedź jest niezwykle prosta – aby zaskoczyć czytelnika i zachęcić do sięgnięcia właśnie po naszą książkę. Nie oszukujmy się – książki nie ocenia się po okładce, ale często wybiera się ją właśnie na podstawie wyglądu. Każdy z nas lubi otaczać się ładnymi przedmiotami, więc chętniej sięgniemy po coś wizualnie atrakcyjnego. Książka z fantazyjną wyklejką daje czytelnikowi poczucie, że publikację starannie przemyślano i zaprojektowano. Sugeruje też wartościową treść. Niech najlepszym dowodem na to, że zaprojektowanie ładnej wyklejki nie jest stratą czasu (ani pieniędzy), będą zdjęcia zaprezentowane w tej krótkiej notce. To książki z naszym linii produkcyjnych, których wyklejki wywarły na nas duże wrażenie.
Niezadrukowana wyklejka
Jeśli nie chcemy sobie zaprzątać głowy wyklejką i nie zamierzamy nic na niej drukować, to mamy dwa rozwiązania do wyboru. Decydujemy się na zwykłą białą wyklejkę, lub możemy postawić na kolor. Standardowo w naszej drukarni do wyklejek używamy białego niepowlekanego papieru o gramaturze 140 g/m2. Jeśli jednak chcemy użyć koloru, najlepiej będzie skorzystać z papieru barwionego w masie (my najczęściej używamy takiego o gramaturze 160 g/m2).
O odpowiednio dobrany kolor papieru wyklejki potrafi wiele zmienić i podnieść walory wizualne książki. Ciekawie prezentują się kontrastowe zestawienia np. czarna okładka – czerwona wyklejka. Równie dobrze możemy dobrać wyklejkę w zbliżonej tonacji do okładki.
Są też publikacje, które aż proszą się o konkretny kolor wyklejki. Jeśli chcemy wydrukować album z fotografiami, w którym zdjęcia i okładka utrzymane są w ciemnej kolorystyce, należy poważnie wziąć pod uwagę czarną wyklejkę. Dzięki takiemu prostemu zabiegowi album będzie spójną całością. Co jeśli wśród papierów barwionych w masie nie znajdziemy dla siebie odpowiedniego odcienia? Wtedy możemy wyklejkę zadrukować aplą na interesujący nas kolor…
Zadrukowana wyklejka
Zadrukowana wyklejka nie jest najtrudniejszą do zaprojektowania rzeczą na świecie. Plik wyklejki przygotowuje się w podobny sposób jak inne materiały przeznaczone do druku. Najważniejsza informacja – grafika powinna być zapisana w osobnym pliku. Gdy naszą wyklejkę zapiszemy w tym samym pliku, w którym jest zawartość bloku książki, efekt będzie daleki od zamierzonego. Zamiast interesującej wyklejki, przygotowana grafika znajdzie się na pierwszych stronach bloku wydawnictwa.
A co z wymiarami? Jak już wiemy, wyklejka to czterostronicowa składka, a więc ma taki sam wymiar jak rozkładówka danej publikacji. Powinniśmy zatem zsumować szerokość dwóch sąsiadujących ze sobą stron (wysokość strony pozostaje bez zmian). W razie potrzeby, musimy uwzględnić również niezbędny spad (więcej o spadach dowiesz się z naszego filmu instruktażowego). Możemy podzielić się z Wami małym tzw. life hackiem – jeśli chcecie mieć stuprocentową pewność, że w wyliczeniach nie zrobiliście żadnego błędu, zawsze możecie skorzystać kalkulatora okładek na naszej stronie internetowej ;) Wystarczy zmienić rodzaj oprawy na “miękka szyta drutem” i rozrys wyklejki mamy podany jak na tacy.
Jeśli znamy już format, to przechodzimy do innej kwestii. Co właściwie na tej wyklejce umieścić? W tym momencie otwiera się przed nami cały ocean możliwości. Nie ma praktycznie żadnych ograniczeń. Może to być ilustracja, geometryczny wzór, czy drobny monochromatyczny dekor – cokolwiek, co będzie współgrało z charakterem naszej publikacji.
Wydaje się, że w tym krótkim tekście udało nam się zawrzeć najważniejsze informacje o wyklejce. Jeśli jednak wciąż trapią Cię wątpliwości – skontaktuj się z naszym działem handlowym i zadaj nurtujące Cię pytania. Wierzymy, że udało nam się Cię przekonać, że wyklejka może być prawdziwą ozdobą każdej publikacji.