Tworzymy konkursową okładkę
Żeby ułatwić Wam stworzenie konkursowej okładki, pokażemy krok po kroku naszą wersję uszlachetnionej okładki “Drakuli”. Dla doświadczonych w graficznych bojach mogą to być banały, ale liczymy, że nasze rady będą pomocne dla mniej biegłych projektantów.
W tym wpisie pokażemy jak powstały okładki stworzone w Adobe Illustrator. W kolejnym skupimy się na nieco trudniejszym zagadnieniu - jak stworzyć okładki w programie Adobe Photoshop.
Kilka uwag ogólnych
Z pracą w programach graficznych jest odwrotnie niż z fabułą filmów familijnych. Tu liczy się cel, a nie droga, którą pokonujesz, aby go osiągnąć. Pracuj więc tak, by finalnie otrzymać zamierzony efekt, sposób zaś dobierz podług swoich upodobań. Jeśli wolisz pracować w Adobe InDesign, a w Illustratorze tworzysz tylko podstawowe elementy swoich grafik – droga wolna!
Ile plików muszę wysłać?
Finalnie powinniśmy otrzymać PDF z plikiem przeznaczonym do druku oraz pliki z maskami uszlachetnień. Każdemu rodzajowi lub wariacji uszlachetnienia odpowiada jeden plik. Jeśli chcemy pokryć tytuł książki lakierem 3D, generujemy 2 PDF-y – czyli plik z grafiką do druku oraz osobny plik z maską uszlachetnienia lakierem 3D. W przypadku, gdy poza tym chcemy wykorzystać złotą folię, do drukarni wysyłamy 3 pliki. Jeśli życzymy sobie folię w dwóch kolorach np. złotym i srebrnym – każdemu kolorowi odpowiada osobny plik.
Jak powinien wyglądać plik z maską uszlachetnień?
Obiekty znajdujące się na masce uszlachetnień należy oznaczyć jednym 100% kolorem czarnym. Ich krawędzie powinny być ostro zarysowane, bez rozmyć. W grafice wektorowej takie przygotowanie projektu nie stanowi żadnego problemu.
Jak powstała nasza wersja okładki książki “Drakula”
Okładkę tę wybraliśmy nieprzypadkowo do niniejszej prezentacji. Pomysł, jak i jego wykonanie, są banalnie proste, a cały jej urok leży właśnie w uszlachetnieniach. To dzięki nim grafika nabiera sensu. Poza lakierem 3D, w stworzeniu okładki zostały wykorzystane również dwie metalizowane folie. Na końcu zatem otrzymaliśmy 4 pliki PDF.
Wymiary
Ustalmy sobie, jakie wymiary powinna mieć nasza okładka. Minimalny format konkursowych grafik to 310 mm x 210 mm, w opcji pionowej, z uwzględnieniem pierwszej i czwartej strony okładki oraz grzbietu okładki. Czyli pierwsza i czwarta strona okładki wraz z grzbietem po rozłożeniu na płasko i obcięciu spadów powinny być nie mniejsze niż 310 mm x 210 mm. Pierwsza i czwarta strona okładki “Drakuli” ma 150 mm x 210 mm. Dodając do tego 15 mm grzbiet otrzymujemy wymiar netto 315 mm x 210 mm, więc bez problemu mieścimy się w regulaminowych ramach. Oczywiście pracujemy w przestrzeni barwnej CMYK.
Sama podstawowa grafika wygląda tak:
Czym jest ten enigmatyczny fragment jakiegoś obłego beżowego kształtu z czerwonym paskiem? Jeśli poruszycie wyobraźnię, może dostrzeżecie w nim fragment szyi i ramienia z czerwonym ramiączkiem sukni bądź koszuli nocnej. Oba te elementy są umieszczone na jednej warstwie o nazwie “druk”. Zwróćmy uwagę, że przód okładki będzie pozbawiony tego czerwonego elementu, gdyż znajduje się on z tyłu okładki.
Folie
Potencjalny czytelnik na pierwszy rzut oka zobaczy tylko cielistą plamę. Jak go naprowadzić, by ujrzał w grafice to samo, co jej projektant? Wystarczy dać mu małą podpowiedź, np. postaci krwawych śladów po ugryzieniu tytułowego hrabiego Drakuli. W celu ich podkreślenia wykorzystamy czerwoną metaliczną folię. Kształty koloru 100% K umieszczamy na nowej warstwie, której nadajemy nazwę “czerwona folia”.
Gdy pojawiają się kolejne elementy (szczególnie takie, których nie mamy zamiaru drukować), bardzo ważne jest, żebyśmy mieli porządek w naszej przestrzeni roboczej. Podpisujcie więc warstwy! Grupujcie odpowiednie elementy waszych projektów! W innym wypadku bardzo łatwo o pomyłkę i zamiast błyszczących metaliczną czerwienią krwawych śladów, otrzymamy wydrukowane dwie czarne kropki.
Skoro to książka, na okładce i na grzbiecie powinien znaleźć się również tytuł i autor. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wykorzystać do zaakcentowania tytułu srebrną folię. Grafikę z tytułem umieszczamy więc na kolejnej warstwie (tak samo jak w przypadku srebrnej folii, tytuł powinien być 100% K).
Nie zapominamy o autorze
Co z autorem? Aby tekst można było pokryć folią metalizowaną, musi mieć on minimalną wielkość 6 punktów przy zastosowaniu w podłożu folii soft-touch, a właśnie na taki rodzaj się zdecydujemy. Jednak wybrany krój pisma, nie pozwala na uszlachetnienie go folią – znajdują się w nim linie o niemal “włosowej” szerokości, więc czytelniej będzie nazwisko autora po prostu wydrukować. Umieszczamy je więc na warstwie przeznaczonej do druku. Jeśli teksty wolicie dodać w InDesignie – nie ma problemu. Pamiętajcie jednak, co ma zostać pokryte folią, a co nie.
Lakier
Jeśli okładka w takim kształcie wciąż wydaje się zbytnio minimalistyczna, ciekawą opcją jest dodanie sylwetek nietoperzy stosując lakier 3D. Lakier jest przeźroczysty, więc elementy te nie będą wprowadzać dodatkowego koloru, a urozmaicą okładkę. Tak jak wszystkie elementy projektowane pod uszlachetnienia w technice 3D Touch, w projekcie muszą one mieć kolor 100% K. Powinny znaleźć się na nowej warstwie, którą nazwiemy “lakier 3D”.
Zwróćcie uwagę, żeby elementy poszczególnych uszlachetnień nie nachodziły na siebie. Tak samo nie mogą znajdować się na linii spadu. Powinny być bezpiecznie odsunięte od krawędzi. Noże gilotyny nie są łaskawe dla lakieru 3D.
Jeśli macie wątpliwości, jak zapisać plik do druku w formacie PDF, możecie zobaczyć instrukcję w naszym filmiku
Pamiętajcie również o odpowiednim opisaniu plików. W nazwach plików podajcie rodzaj lakieru (2D czy 3D) oraz kolor folii. Nie każcie naszym specom z technologii zgadywać, co mieliście na myśli, bo lepiej znają się na druku niż wróżbiarstwie.
I to właściwie wszystko. Mało wysiłku, a dobry efekt końcowy.